Pierwszy podwodny apartament na świecie

Jeśli od zawsze marzyłeś drogi czytelniku aby przespać się w wodzie (i nie, nie mam tu na myśli drzemce w ciepłej wodzie w wannie ;-)) To jest ku temu dogodna okazja. Conrad Maldives Rangali Island otworzył pierwszą na świecie podwodną rezydencję hotelową. To coś więcej niż tylko pokój lub apartament (to w końcu Malediwy, więc musi być luksusowo), dwupiętrowa willa znajduje się prawie 5 metrów poniżej Oceanu Indyjskiego. Nazwa aparteamentu to “Muraka”, co oznacza “koral” w miejscowym języku Malediwów Dhivehi.

Oprócz łóżka, prysznica i innych typowych elementów pokoju hotelowego, Muraka przenosi go na wyższy poziom z prywatną siłownią, barem, basenem bez krawędzi, pokojem kamerdynera, wanną z widokiem na ocean i, co najważniejsze, z podwodną sypialnią z niezrównanymi widokami na ocean. Najwyższe piętro, które znajduje się nad wodą, ma “taras relaksacyjny”, na którym można się oczywiście opalać. Ceny? Przeszło 50 000 dolarów za noc, chociaż nie możesz zarezerwować Muraka na jedną noc – dostęp do niej możliwy jest tylko przez czterodniowy pakiet który będzie kosztował 200 000 dolarów! Co w przeliczeniu po obecnym kursie dolara daje prawie 760 000 złotych! 

Jeśli już Twój szok minął warto dodać, że ta astronomiczna cena obejmuje osobistego kucharza przy wszystkich posiłkach i korzystanie z prywatnej łodzi. Jako bonus sieć Hilton, która jest właścicielem resortu podaruje każdemu gościowi automatyczny status Hilton Diamond w programie lojalnościowym Hilton Honors.
Warto wspomnieć, iż Muraka nie jest pierwszym podwodnym przedsięwzięciem w hotelu. Na terenie obiektu znajduje się podwodna pięciogwiazdkowa restauracja Ithaa.

Muraka jest połączony z resztą ośrodka – w tym z restauracją Ithaa – pomostem, na wypadek gdybyś chciał opuścić swoje błogie odosobnienie, by mieszać się z innymi pozamaterialnymi formami życia.
Proces budowania Muraki został starannie rozważony z szacunkiem dla środowiska. Wszystko zostało zbudowane w Singapurze – na lądzie – a następnie przywiezione na Malediwy specjalnym statkiem.
Gdy rezydencja została opuszczona do wody, została zakotwiczona do dna betonowymi słupami, które uniemożliwią jej przesuwanie się podczas fal lub podczas przypływu.

Jeśli cena lub warunki Ci nie odpowiadają to w ośrodku Conrad jest także kilka pływających willi, jeśli chcesz tylko zmoczyć stopy…