W rozmowie z dziennikarzem Forbesa jeden z szefów Lexusa ujawnił, że firma nie planuje wersji seryjnej koncepcyjnego superluksusowego jachtu, zaprezentowanego w styczniu tego roku. Do sprzedaży trafi za to większa jednostka.
Przedstawiony w styczniu prototypowy Lexus Sport Yacht to jednostka z kadłubem o długości 12,8 m, wykonanym całkowicie z kompozytów zbrojonych włóknem węglowym, napędzana dwoma pięciolitrowymi silnikami V8 rodem z Lexusa RC F. Jak powiedział prezes Lexus International Yoshihiro Sawa, rynek dla tego rodzaju jednostek jest ograniczony. Lexus planuje za to zbudować jacht o długości 20 metrów, dla którego zostanie stworzony zupełnie nowy silnik. Informację tę potwierdził też później szef Toyota Marine, Shigeki Tomoyama.
Yoshihiro Sawa dodał, że firma nie zdecydowała jeszcze, czy kadłub większej jednostki będzie również wykonany z bardzo drogich kompozytów zbrojonych włóknem węglowym, czy też z kompozytów zbrojonych włóknem szklanym lub z aluminium. Jacht może trafić do sprzedaży w roku 2020.
Lexus nie jest jedyną firmą motoryzacyjną, która przymierza się do produkcji jednostek pływających. W ostatnim czasie swoje konstrukcje luksusowych jachtów przedstawiło kilku producentów aut klasy premium takich, jak Aston-Martin, Bugatti czy Mercedes-Benz.
[pp_gallery gallery_id=”13950″ width=”300″ height=”300″]