Miłośnikom rumu na pewno nie trzeba przedstawiać Flor de Caña. Pochodząca z Nikaragui firma produkuje nie byle jaki trunek. Leżakowany przez 25 lat rum – Centenario 25. Głęboki bursztynowy kolor, refleksy cynamonu, w smaku na pierwszym planie czuć nuty wanilii, kakao oraz drewna, dalej jest również ciekawie, gdy przebiją się na język dalsze smaki owoców, migdałów i karmelu. Robert Collins z Flor de Caña stwierdził, że “Centenario 25 to nasz klejnot w koronie. Jest to wizytówka w segmencie ultra-premium alkoholi, a także ukłon w kierunku naszych klientów na całym świecie.”
Butelka z czarno-złotą etykietą, przedstawia motyw wulkanu Cerro Negro, ale to nie jedyne nawiązanie do miejsca pochodzenia tego trunku. Warto zwrócić etykietę, która wzoruje się na obrysie Nikaragui. Szyjka zwieńczona minimalistyczną owijką przedstawia datę 1890, czyli rok założenia firmy. Całość zamyka naturalny korek, zawierający prawdziwą złotą monetę, może piracką?
Trunek będzie dostępny wyłącznie w sklepach wolnocłowych na największych lotniskach na świecie.
Cena: 630 złotych