Grają w golfa, biorą udział w maratonach i rajdach, nurkują. Polscy milionerzy nie zajmują się wyłącznie biznesem. Co robią po pracy?
Leszek Czarnecki od lat utrzymuje się w czołówce najbogatszych Polaków. W najnowszym rankingu „Forbes’a” zajął 6. miejsce z majątkiem szacowanym na 2,14 mld zł. Czarnecki jest twórcą grupy Getin Holding, do której należy Getin Bank. W jego inwestycyjnym portfelu znajdują się także spółki: Getin Noble Bank, LC Corp, MW Trade oraz Open Finance. Czarnecki inwestuje także w nieruchomości. Należy do niego wrocławski drapacz chmur Sky Tower.
Po godzinach miliarder oddaje się swojej największej pasji, jaką jest nurkowanie. W 2009 roku w Meksyku, na półwyspie Jukatan, Czarnecki pobił rekord świata długości nurkowania jaskiniowego. Pokonał 17-kilometrowy labirynt jaskiń o nazwie Dos Ojos, co z hiszpańskiego oznacza „Dwoje oczu”. Był pod wodą 9 godzin i 18 minut. Do dzisiaj pozostaje rekordzistą. Pierwszego znaczącego wyczynu dokonał jednak sześć lat wcześniej. W październiku 2003 roku pobił rekord Polski w nurkowaniu jaskiniowym. Zszedł na głębokość 194 metrów w jaskini Bushmansgate, w Republice Południowej Afryki.
Milioner z licencją pilota
Zbigniew Niemczycki, twórca Curtis Group zajmującej się między innymi produkcją parafarmaceutyków i budownictwem oraz właściciel hotelu Bryza w Juracie, jest zapalonym miłośnikiem latania. Posiada licencję pilota. Niemczycki lata od 16. roku życia. Posiada nawet własną firmę lotniczą – White Eagle Aviation SA. Jedna z części firmy, General Aviation, zajmuje się przelotami typu „taksówki powietrzne”. Do Niemczyckiego należy również Fundacja Polskie Orły, która zajmuje się udzielaniem pomocy lotnikom i rodzinom lotników, których zdrowie ucierpiało w służbie społeczeństwu. Zajmuje się również pozyskiwaniem, rekonstrukcją i ekspozycją historycznych statków powietrznych. Fundacja organizuje od lat piknik w Góraszce, jest pierwszym prywatnym muzeum lotniczym w Polsce. Do jej zasobów należy kolekcja starych samolotów, takich jak Messerschmitt 109 G6, Migi 15, pierwsze polskie śmigłowce SM 1 i SM 2, CSS – 13, popularny Kukuruźnik, Jaka-18.
By zgubić kilogramy
Piotr Krupa z majątkiem szacowanym na 364 mln zł zajmuje 92. miejsce na liście najbogatszych Polaków. Należy do niego jedna z najpotężniejszych spółek windykacyjnych – Kruk S.A. Krupa jest zapalonym biegaczem. Do podjęcia aktywności fizycznej skłoniła go nadwaga. Jeszcze kilka lat temu prezes Kruka ważył ponad 110 kg. Jazda na rowerze i bieganie miały być sposobem na zrzucenie zbędnych kilogramów. Stały się wielką pasją. Od 1 listopada 2008 roku Krupa zaczął realizować sześciomiesięczny plan treningowy pod pierwszy maraton. Debiutował na zawodach w czeskiej Pradze w maju 2009 roku. Stojąc na starcie praskiego maratonu, ważył już 88 kilogramów. Dzisiaj bieganie to sposób na życie. Krupa ma za sobą udział w jednym z najbardziej ekstremalnych triathlonów na świecie – wyścigu Ironman.
Bydgoski karate kid
Tomasz Zabkolicki, współwłaściciel bydgoskiej spółki PESA, produkującej i remontującej pojazdy szynowe, zarówno dla transportu kolejowego, jak i miejskiego, zajmuje 96. miejsce na liście najbogatszych Polaków, a jego majątek szacowany jest na 349 mln zł. Po pracy Zabkolicki zrzuca garnitur i ubiera kimono. Dyrektor generalny PESY od 1975 roku trenuje karate. Posiada tytuł senseia, czyli mistrza. Jest współwłaścicielem klubu karate, działającego pod nazwą Bydgoski Klub Oyama Karate Pałac. Pracuje w nim jako instruktor. Rafała Sonika nie ma, co prawda ani na liście najbogatszych Polaków „Wprost”, ani „Forbes’a”, szacuje się jednak, że jego majątek wart jest kilkadziesiąt milionów złotych. Sonik jest właścicielem spółki Gemini Holding, która zajmuje się budową i zarządzaniem wielkimi centrami handlowymi (Gemini Jasna Park w Tarnowie i Gemini Park w Bielsku-Białej). Słynie nie tylko ze smykałki do biznesu, ale i ze swojej sportowej pasji. W 2001 roku rozpoczął starty w rajach na quadach. Jest zwycięzcą Rajdu Dakar, czterokrotnym zdobywcą pucharu świata.